niedziela, 2 marca 2025

.....


Pan Nic poczuł, że chce zatańczyć. Nie tańce mu były teraz w głowie, lecz nogi rwały się same. Okazało się, że musi postawić pierwsze kroki, aby uczynić krok naprzód. Chocholi taniec pozwolił mu pójść w tango. Tańczył jak mu nogi zagrały i nic sobie nie robił z braku muzyki. Woli żadną, niż kocią. Na każdym kroku zapominał o kolejnych. Nic już nie mogło uratować pana Nic. Ratując pozory, zauważył, że nawet nie ruszył się z krzesła. Dlaczego? Nie wiadomo.




 

sobota, 8 lutego 2025

.....

 

 

Pan Nic zaczął się powtarzać. Nie chodziło tylko o robienie tego samego. Myślał podobnie przez cały czas, więc nic nie wskazywało, aby cokolwiek miało się zmienić. Pan Nic podjął kolejną próbę wyrwania się z tego uścisku. Już nie pamiętał którą. Szybko zaczął się powtarzać i robić to samo, co przedtem. Dlaczego? Nie wiadomo.



środa, 1 stycznia 2025

. ...

 


Pan Nic postanowił kupić samochód. Chciał przemieszczać się szybciej i lepiej. Dlaczego? Nie wiadomo. Kupi od razu taki nierobiący prawie nic złego. Ale Pan Nic wybrał większe zło. Wsiadł i pojechał, lecz to okazało się wyższą szkołą jazdy. Prowadziło mu się źle i właściwie donikąd. Jak nic jechał na opinii, a nie na własnych umiejętnościach. Samochód okazał się zamknięty, a Pan Nic tylko szybciej od tej prędkości się nudził. Po co to wszystko jeszcze przyspieszać? Więc wysiadł i wrócił do domu piechotą. 


niedziela, 17 listopada 2024

.. .......


Pan Nic się zapomniał. Dlaczego? Nie wiadomo. Bez żadnego umiaru zaczął zapominać wszystko, co najlepsze. Najgorsze nie mogło trafić lepiej. Pan Nic coraz mniej pamiętał, więc przeszłość zaczęła czuć się nieswojo. A najgorsze miało dopiero nadejść, bo szalało w najlepsze. Pan Nic uratował się w ostatniej chwili. Kupił duży album na zdjęcia, aby pomieścić wszystko. Na przyszłość.


czwartek, 31 października 2024

.. ...

 


Pan Nic spotkał swojego sobowtóra. Na początku nie dowierzał, ale wszystko wskazywało na uderzające podobieństwo. Udając nikogo, pan Nic ruszył tropem samego siebie. Szedł w bezpiecznej odległości, nie tracąc z oczu żadnego szczegółu. „A więc tak mniej więcej wyglądam…” – pomyślał. Będąc nie najgorzej wychowanym, pan Nic skręcił w swoją ulicę, rezygnując z zaczepiania obcego człowieka. na




niedziela, 22 września 2024

......


Pan Nic spotkał swoje wewnętrzne dziecko. Dlaczego? Nie wiadomo. Było niesforne i na wszystko narzekało. Niczego nie chciało słuchać, często wpadając w niezdrową histerię. Sytuacja stawała się niezręczna i coraz bardziej publiczna. Pan Nic nigdy więcej nie będzie przechodził koło tego placu zabaw.



 

niedziela, 18 sierpnia 2024

......

 


Pan Nic dostał zaproszenie. Dlaczego? Nie wiadomo. Nie zamierzał na nie reagować, ale coś go zaintrygowało. Zaproszeni mieli dostać prezenty. Niczego sobie - pomyślał.  Prezentów nie starczyło dla wszystkich. Pan Nic wrócił bez niczego, ale zadowolony.