poniedziałek, 26 września 2022

......

 


Pan Nic zaczął rysować. Dlaczego? Nie wiadomo. Na początku wychodziły same bazgroły. Wychodzenie trwało jakiś czas i pan Nic tracił już nadzieję. W końcu zaczęło się ukazywać prawdziwe oblicze. Pan Nic niewiele rysował, ale było to znaczące. Wszystko jak na dłoni, ale kto chciałby to oglądać? Im bardziej się starał, tym bardziej tęsknił za początkiem. Bazgroły okazały się prawdziwym przyjacielem. Wróciły na nic nie narzekając, wciąż gotowe do przytulania.