poniedziałek, 25 lipca 2016


Pan Nic postanowił, że będzie nowoczesny. Dlaczego? Nie wiadomo. Udał się do sklepu i kupił wszystko co potrzebne. Niestety, była to tylko kropla w morzu potrzeb. Kolejny sklep... i kolejny. Przez kilka dni pan Nic nic nie robił oprócz przywożenia nowości do domu. Małe mieszkanie mieszkało z panem Nic jak człowiek. Do czasu. Pokój zaczął płakać, a szloch korytarza było słychać w całej kamienicy. Pan Nic już chciał powiedzieć mieszkaniu coś do słuchu, jednak ono przypomniało o sobie. Zapomnieliśmy, że nie mamy prądu. Odtąd pan Nic będzie płynął tylko pod prąd.