niedziela, 17 marca 2024

......


Pan Nic się wściekł. Wszystko doprowadzało go do szału i za nic nie mógł znaleźć swojego miejsca. Chodził bez celu, spalając niepotrzebne kalorie. Krzyczał, przeklinał oraz każdemu życzył jak najgorzej. Na koniec osłabł, zachrypł, lecz nie zamierzał się poddawać. Walczył do upadłego, zabijając kolejne godziny. Pana Nic pokonał dopiero świt. Wszyscy byli wyczerpani i nie żałowali niczego. Dlaczego? Nie wiadomo.