piątek, 15 lutego 2019

...


Pan Nic poszedł do teatru. Dlaczego? Nie wiadomo. Od początku czuł, jakby grał w jakimś przedstawieniu. Dookoła ludzie odgrywali swoje role, ale i tak to nic w porównaniu ze sceną. Tutaj aktorzy grali tak wyraźnie, że pan Nic czuł się zupełnie nieswojo. Co najgorsze, pan Nic wiedział, że zachowuje się bardzo nienaturalnie. Niczym się nie różnił od aktorów, lecz jego gra pozostawiała wiele do życzenia. Wszystko co mu pozostało, to statystowanie. Więcej już się nie wcieli w widza i takie gierki pozostawi sprytniejszym.