piątek, 19 sierpnia 2011



Pan Nic się zmartwił. Dlaczego? Nie wiadomo. Jeszcze nie jest martwy i to nie powinno być jego zmartwieniem. Zapadła martwa cisza. Pan Nic jest zmartwiony, ale nic a nic nie słyszy, jakie to zmartwienie. Błąd chwili staje się troską całego życia. Pan Nic postanowił więc zatroszczyć się o zmartwienie, aby nie martwić się bez końca. Już usłyszał koniec zmartwienia, ale zupełnie nie mógł zobaczyć, co jest na początku. Może nie ma nic? Pan Nic nie będzie się jednak martwił na zapas. Zapasy zmartwień przygotuje na ciężką zimę.