Pan Nic spotkał swoje wewnętrzne dziecko. Dlaczego? Nie wiadomo. Było niesforne i na wszystko narzekało. Niczego nie chciało słuchać, często wpadając w niezdrową histerię. Sytuacja stawała się niezręczna i coraz bardziej publiczna. Pan Nic nigdy więcej nie będzie przechodził koło tego placu zabaw. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz