Pan Nic postanowił się schować. Dlaczego? Nie wiadomo. Nie
mówiąc nic nikomu, znalazł sobie ustronną kryjówkę. Mijały godziny, potem
dni... Kryjówka czuła się coraz bardziej nieswojo, a pan Nic nie szukał nawet
nici porozumienia. Konflikt wisiał w powietrzu. Pewnej nocy, korzystając z
nieuwagi, kryjówka schowała się przed panem Nic. Pobudka była nieprzyjemna.
Wszyscy widzieli pana Nic, choć nikt tak naprawdę nie patrzył.
|