niedziela, 27 października 2019

. .....


Pan Nic stanął w korku. Dlaczego? W sumie wiadomo. W korku można poczuć się zamkniętym na wszystko i wszystkich. Pan Nic, nic nikomu nie mówiąc, rozkoszował się wolnością. Był otwarty i nigdzie się nie spieszył. Jednocześnie nie mógł się ruszyć. Czy wolność to tylko wolna głowa, czy także ramię lub noga? Takie przemyślenia były panu Nic na rękę. Wolne chwile nie powinny trwać za długo, bo przestanie się odczuwać przyjemność. Pan Nic z poczuciem ulgi usłyszał głośny klakson. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz