Pan
Nic na nic nie ma czasu. Zajmuje się od rana milionem rzeczy, ale przecież nie
w tym rzecz. Czas wcale się nie spieszy, ale pan Nic nic o tym nie wie.
Dlaczego? Nie wiadomo. Płyną godziny, ale nic się nie zmienia. Czas jest zawsze
na czas — przy okazji się nie męcząc — podczas
gdy pan Nic spieszy się coraz bardziej. Czuje, że niewiele jeszcze zrobił, a
rzeczy jakby wciąż przybywało. Czas na wnioski, lecz przy takim zmęczeniu
wnioski grały na czas. Pan Nic położył się nie patrząc na zegarek. Jutro będzie
miał czas na wszystko.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz