Pan
Nic poczuł, że chyba nigdy nie był zakochany. Kochać — to
niełatwo powiedzieć, a tym bardziej doświadczyć. Pan Nic nie był
doświadczony na tym polu, więc pozostawała mu miłość własna.
Ta wydawała się już znudzona, jakaś rozmemłana i wiecznie
niewyspana. Nie chciała już grać na uczuciach pana Nic. Przyszedł
czas na prawdziwą miłość. Czas przyszedł, ale pan Nic nic na
razie o tym nie wiedział. Dlaczego? Nie wiadomo.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz