czwartek, 26 maja 2011

Pan Nic postanowił przeczytać książkę. Dlaczego? Nie wiadomo. Po kilku stronach lektury czuje, że zamienia się z książką stronami. On jest tam, a książka nic nie przeczuwając, jest tutaj. Literki nic nie mówią panu Nic, ale już zdania potrafią mieć swoje zdanie. Niby nic, ale jednak coś dla pana Nic. Tam nie może trwać wiecznie. Tu się dopomina. Pusto w misce, a książka nie nakarmi. Pan nic karmi i odkłada książkę jakby coś przeczuwając. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz