Panu Nic zaczęło być wszystko jedno. Dlaczego? Nie wiadomo.
Wszystko dawno wyniosło się z domu, a to jedno było bardzo słabowite. Pan Nic
próbował wszelkimi sposobami pielęgnować to, co zostało. Próbował, ale jakiś
czas temu. Teraz już nie pamiętał dokładnie, o co walczył. Jedno jednak nie
dawało za wygraną. Postawiło wszystko na jedną kartę i poszukało wszystkiego
przez ogłoszenie prasowe. Wszystko chwilę się ociągało, ale czego się nie robi
dla starych znajomych. Chcąc nie chcąc, pan Nic przygotował kolację dla trojga.
|