Pan
Nic pomyślał o umieraniu. Niewiele mógł myśleć,
bo jeszcze nie umierał. Jednak się uparł i chciał od umierania
się czegoś dowiedzieć. Umieranie się trochę ociągało, trochę
grało na zwłokę. Na zwłoki pan Nic nie da się nabrać. Umieranie
zobaczyło, że panu Nic ze śmiercią jest do twarzy. I jak tu uciec
z twarzą? Zresztą nie wiadomo, kto miałby uciekać? Nic a nic pan
Nic od umierania się nie dowie. Temat zmarł śmiercią naturalną.
Naturalnie natury nie da się
oszukać i jeszcze pan Nic do umierania wróci. Dlaczego? To akurat
wiadomo.
|