Pan Nic
biegł. Dlaczego? Nie wiadomo. Bieg to zdrowie, ale pan Nic za nic nie miał
zdrowia do wysiłku. Wszystkie wysiłki spełzłyby na niczym, gdyby zmęczenie
szybciej dało się we znaki. Jednak ono stanęło pod znakiem zapytania. Nic nie
stało na przeszkodzie, aby pan Nic biegł dalej. Postanowił biec na złamanie
karku. Kark miał jednak głowę na karku i przypomniał panu Nic, że biega w
kółko. Błędne koło, a nawet jego kwadratura. Zmęczenie też się obudziło i
postawiło kropkę. Pan Nic poczuł samotność krótkodystansowca.
|