poniedziałek, 3 września 2012



 Pan Nic zrozumiał, że nie jest mądry. To się rozumiało samo przez się. Już dawno chodziło mu to po głowie, lecz też często nie miał do tego głowy. Mądry pan Nic po szkodzie. Szkoda słów. Nie chwytajmy jednak za słówka. Pan Nic odkrył u siebie ząb mądrości. Jeszcze chwila i będzie z mądrością po słowie. Mimo wszystko ząb ni w ząb na mądrości się nie znał. Czasem nadawał się go gryzienia, ale był też nadgryziony zębem czasu. Podobno mądrość przychodzi z wiekiem, lecz pan Nic nie wiedział, że się starzeje. Dlaczego? Nie wiadomo.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz