czwartek, 22 marca 2012



Pan Nic dowiedział się o śmierci. Nic wcześniej nie wiedział, ale śmierć przyszła i zapukała do dalekiego znajomego. Dlaczego? Nie wiadomo. Pan Nic nic sobie dotąd z tego nie robił, ale na takie pukanie zareagował kołataniem. Pamięta żywego, teraz martwego, wciąż żywego. Lecz przypominającego o tym, co martwe. Nic co żywe nie jest panu Nic obce. Martwe nie wydaje się teraz obce przez żywe wspomnienia. Znajomy jest żywy poprzez bycie martwym. Nic a nic pan Nic z tego nie rozumie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz