czwartek, 29 sierpnia 2019

.......


Pan Nic nie mógł zasnąć. Dlaczego? Nie wiadomo. Widoki na najbliższą przyszłość były niewesołe. Rozglądał się po czarnym pokoju, niczego właściwie nie widząc. Pan Nic ciągle żył przeszłością, więc to nocne starcie chwilowo było mu nie na rękę. Tylko że chwile zaczęły się rozciągać w godziny, a godziny w dni. Dzień mieszał się z nocą, ale pan Nic wciąż niewiele widział. Kiedyś odejdzie w przeszłość, lecz teraz musi zasnąć. Choć na chwilę. 

piątek, 2 sierpnia 2019

.


Pan Nic postanowił zniknąć. Jednak znikanie już od początku wyśmiało pana Nic. Znikniesz i ja, znikanie, też zniknę. Na cholerę nam to? Niby nic dodać, nic ująć. Problem w tym, że Pan Nic się uparł, wbrew wszystkiemu i wszystkim. Już chciał wywiesić białą flagę, gdy zrozumiał, że jest w położeniu komfortowym. Czy zniknie, czy nie — nie ma żadnego znaczenia. Znikanie podniosło się na duchu, a pan Nic postanowił więcej o duchy nie pytać. Dlaczego? Nie wiadomo.